Tajne specjalnego znaczenia [...]
Wyłączyć z obiegu przesyłki pocztowe, w których kolportowane są wrogie treści w postaci ulotek, anonimów, paszkwili i inne dywersyjne materiały propagandowe lub publikacje kierowane do osób indywidualnych, instytucji lub zakładów pracy:
a) za zgodą kierownictwa konfiskować przesyłki, których treść nosi znamiona formowania różnego rodzaju antysocjalistycznych programów politycznych, nielegalnych związków, klubów czy organizacji oraz w których kolportuje się określone niepokoje społeczne, szkodliwe plotki;
b) ujawniać i zapobiegać w wykorzystywaniu kanałów łączności pocztowej do wrogiej działalności przez hierarchię i kler katolicki, zakonny, duszpasterstwo akademickie i inne niekatolickie związki wyznaniowe, a szczególnie zwracać uwagę na zamierzenia i formułowanie programów i planów działania oraz kierunków inspirowania i wywoływania konfliktów i napięć;
c) zwracać uwagę na dokumenty, w których jest mowa o zaopatrzeniu rynku w artykuły pierwszej potrzeby, o nastrojach, napięciach, niezadowoleniach, pogłoskach w środowiskach, grupach społecznych – społeczeństwie;
d) prowadzić badania niektórych osób, grup i interesujących nas środowisk od strony ich wypowiedzi, opinii i komentarzy związanych z okresem poprzedzającym, jak i VII Zjazdem Partii.
Katowice, 10 października
Maciej J. Drygas, Perlustracja, „Karta” nr 68, 2011.
Od prawie dwóch miesięcy w Poznaniu brak wody. W szpitalach gromadzi się wodę w beczkach! Przestoje w przemyśle. Wydano surowe zarządzenia o ograniczaniu zużycia wody, ale nikt nie raczy wyjaśnić, dlaczego jej brak.
Za tydzień ma się odbyć VIII Zjazd Partii. Propaganda szaleje! Różne „czyny zjazdowe”, chwalenie się osiągnięciami itp. Na budce stróża w parku na Cytadeli napis: „Nie chcemy Zjazdu, chcemy wody”.
Poznań, 2 lutego
Maria Grabowska, zbiór dzienników Archiwum Opozycji OK, sygn. AO II/302, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
Rozpoczął się VIII Zjazd Partii. Słuchałam tylko drobnej cząstki transmisji, a i tak znudziło mnie wprost beznadziejne „blablanie”, będące zupełnym odwróceniem naszej smutnej, nędznej, sterroryzowanej rzeczywistości. Ale delegaci klaszczą, jak wynajęci. [...] Na każdym kroku gra się na patriotyzmie. W telewizji Koncert polski, tańczy „Mazowsze”, „Śląsk”, sięga się po repertuar narodowy, Moniuszko, Chopin. Aby rozczulić, stworzyć tło dla Partii Świętej. A w tle sztandary. Zdumiewające: już nie biało-czerwone. To dwa paski czerwone, w środku biały.
Warszawa, 11 lutego
Józefa Radzymińska, zbiór rękopisów BN, sygn. akc. 13710/2, [cyt. za:] Droga do „Solidarności”. Lata 1975–80, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2010.
Odbył się Zjazd Partii. Ósmy tym razem. Był odmienny od poprzednich, w części przynajmniej. Nie obyło się bez znamiennych ceremonii wstawania i oklasków na cześć Gierka i przyjaźni polsko-radzieckiej. Swoisty obrzęd religijny, tyle, że pod świeckimi hasłami.
Inność polegała na tym, że telewizja kapnęła dość krytycznymi wypowiedziami delegatów o administracji państwowej. Najostrzejszym głosem była wypowiedź prof. J. Pajestki wygłoszona w środę 13 lutego. Był to atak wprost na Radę Ministrów. Dla nas był to znak, że źle jest z Jaroszewiczem. I rzeczywiście, po raz pierwszy na zjeździe głosu nie zabrał premier. Nie wybrano go też do Biura Politycznego.
Będonin, woj. gdańskie, 20 lutego
Sierpień ‘80 w optyce mieszkańców wsi i małych miast, Gdańsk 1990.